poniedziałek, 8 czerwca 2015

55 Pils - Browar Gościszewo

     Tak jak wczoraj zapowiadałem, dzisiaj recenzja piwa z browaru w Gościszewie. Mamy tutaj do czynienia ze stylem Pilzner - pochodzący z Czech, charakteryzuje się mocnym gorzkim smakiem. W Polsce możecie kojarzyć ten styl (między innymi) z piwem Pilsner Urquell. Ja sam co do pilznerów mam lekki uraz, ale zdarza mi się wypić Budweiser'a. 

     Kiedy byłem w sklepie i zastanawiałem się jakie piwo zakupić, uwagę mojego wzorku przykuła duża liczba 55 na etykiecie jednej z butelek. Jak się potem okazało w przypadku pilsa z Gościszewa, jest to (tak mniemam) poziom goryczki (IBU) co zdziwiło mnie jak na ten styl - po pilznerze spodziewałbym się mniejszej (ok. 30) goryczki. 

Kolor etykiety może pośrednio nawiązuje do koloru piwa.
     Jeżeli chodzi o stricte piwo, to w smaku na pierwszy plan wychodzi gorycz, która zaskoczyła mnie przy pierwszym łyku gdyż nie spodziewałem się, że Pilzner może być tak mocny w smaku. Dla porównania goryczka z Ataku chmielu (AIPA Pinta) wydaje mi się słabsza niż tutaj. Co do zapachu, to wyraźne żywice i ostry łechcący chmielowy zapach. 

Rozmiary pęcherzyków trochę rozstrzelane.
    Wygląd piwa jest charakterystyczny dla stylu: czysta, klarowna złota barwa, biała piana chociaż w miarę picia szybko opada. Piwo delikatnie opalizuje = zmienia barwę pod wpływem światła. Jeżeli chodzi o ogólne wrażenie, to polecam takie piwo na upalne dni, jako alternatywę dla Budweiser'a czy Urquell'a. Jako tako nie urywa tyłka smakiem, jednak trzyma poziom.

 
     Dzisiaj nietypowo bo dodaję również amatorski filmik. Myślę, że po całym zamieszaniu z zaliczeniami, w wakacje ruszę pełną parą z vlogiem. Niebawem mam nadzieję zacznę również zamieszać swego rodzaju "rankingi" czy jak inaczej można to nazwać, między innymi: 10 piw od których powinieneś zacząć. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz